W minioną niedzielę w jednym z portów nad jeziorem Kisajno miało miejsce niebezpieczne zdarzenie z udziałem małego dziecka. Niespełna dwuletni chłopiec wpadł do wody podczas rodzinnego wypoczynku w rejonie placu zabaw. Na szczęście, szybka reakcja świadka zapobiegła tragedii, a maluch został uratowany i przewieziony do szpitala na obserwację.
Do sytuacji doszło około godziny 16:00, gdy rodzina spędzała czas na świeżym powietrzu. Dzieci bawiły się pod czujnym okiem rodziców, ale w pewnym momencie matka chłopca oddaliła się na chwilę, co sprawiło, że straciła go z oczu. Gdy rodzice zorientowali się, że ich najmłodszy syn zniknął, natychmiast rozpoczęli poszukiwania. W ciągu krótkiej chwili, zauważyli mężczyznę wyciągającego chłopca z wody.
Świadek, który w porę zareagował, zauważył dziecko w wodzie z zanurzoną głową i początkowo myślał, że maluch nurkuje. Kiedy po chwili chłopiec nie wynurzył się, mężczyzna zrozumiał, że sytuacja jest poważna. Dzięki jego szybkiej interwencji, dziecko zostało uratowane i wydobyte na brzeg. Chłopiec był przestraszony, ale przytomny, a wezwana na miejsce pomoc medyczna przewiozła go do szpitala, gdzie na szczęście nie stwierdzono żadnych obrażeń. Policja prowadzi dochodzenie, aby ustalić szczegóły tego incydentu, a rodzice dziecka znajdowali się w stanie trzeźwości. Mundurowi apelują do opiekunów o zachowanie szczególnej ostrożności w pobliżu wody, przypominając, że nawet chwilowa nieuwaga może prowadzić do poważnych konsekwencji.
Źródło: Policja Giżycko
Oceń: Niebezpieczne zdarzenie nad jeziorem Kisajno: Chłopiec wpadł do wody, uratowany przez świadka
Zobacz Także
